NOC POD GWIAZDAMI
Wyjazd - 18.15, z pod III LO Powrót - 13, dom
Co tu dużo mówić kto był ten nie żałuje a kto nie był musi pojechać za rok... może wcześniej ? ;] Nieważne, w każdym razie w piątek szkoda, że byliśmy tak późno na miejscu i nie mogliśmy nic zrobić prócz rozbicia namiotów i zrobienia grilla, sobota natomiast była bardzo owocna. Rano po śniadaniu wyszliśmy do pobliskiego lasu i do obiadku skakaliśmy po krzokach xD. Obiad... bomba! ;] Później krótki przerywnik z łódką i kajaczkiem no i w końcu wypad do oddalonego o 8 km lasu by dokończyć dzieła. Ta druga cz. dnia wg. mnie wypadła znacznie lepiej i zaowocowała kilkoma nowymi pomysłami na urozmaicenie zlotów. Niedziela krótka bo po śniadanku trzeba było się szybko spakować i ruszać do domu ;/ No trzeba się uczyć ale jak dla mnie byle więcej takich wyjazdów ;] Zdjęcia w odpowiednim wątku do pobrania !
Offline